Powrót Snookera do Polski

Snooker miał gwałtowny wzrost popularności w Polsce w ostatniej dekadzie, a zwłaszcza dlatego, że kraj był gospodarzem dwóch turniejów zawodowych w ciągu ostatnich kilku lat. W roku 2011 w stolicy odbył się Warsaw Classic i w 2012 w Gdyni odbył się Gdynia Open. Mistrz świata, Neil Robertson, wygrał oba turnieje i oczekuje się, że wygra ponownie, powraca do Gdyni już w lutym.

Pierwsza "złota era" Polskiego snookera miała miejsce w połowie lat 90-tych, wyjaśnia Przemek Kruk, komentator Eurosport. "Było około 15-stej, kiedy pierwszy raz zagrałem w klubie w Warszawie. Pamiętam, że miałem 10 zł za każdym razem, gdy szedłem do klubu. To wystarczyło, aby zapłacić za dwie godziny snookera, które kosztowały 9 złotych i jeden batonik Snickers podczas zmiany! W dzisiejszych czasach jest ponad 350 osób na oficjalnej liście rankingowej w Polsce, ale powiedziałbym, że nie więcej niż 50 jest regularnymi graczami.

"O dziwo ludzie wciąż uwielbiają oglądać snookera w telewizji, co mówi mi, że jest to ogromny potencjał. Przypuszczam, że snooker jest sportem, z największą rozbieżnością w porównywaniu liczby osób biorących udział w grze i ludzi oglądających grę w telewizji. Finał tegorocznych Mistrzostw Świata obejżało 164.000 tysiące widzów na Eurosport, a w 2011 miały większą widownię niż w finał Wimbledonu. Generalnie w 2013 roku, snooker i największe z nim związane imprezy miały trzy razy większą oglądalność niż średnia przeciętnego kanału tv.

"Od 2003 roku, wraz z moim współ-komentatorem Rafałem Jewtuch, byłem zaangażowany w praktycznie każdy turniej, który został wyemitowany. Oprócz bycia najlepszym graczem, jest to najlepsza praca jaką można sobie wyobrazić ", powiedział wtedy dwudziesto jedno letni Kruk, który był mistrzem snookera i członkiem kadry narodowej zanim został komentatorem.

"Mamy dużo zabawy podczas komentowania, i utrzymujemy dobre relacje z naszymi widzami na forach i Facebooku, gdzie żartujemy i opowiadamy różne historie. Myślę, że to sprawia, że często jesteśmy 'głosem snookera' w Polsce. Gdy rozgrywają się największe turnieje, rozdajemy więcej autografów niż większość graczy! "

Obecnie snooker nie jest na liście najbardziej popularnych sportów w Polsce. Wykaz ten jest zdominowany przez żużel, tenis, siatkówkę, piłkę nożną, skoki narciarskie i koszykówkę. Kruk ma nadzieję, że jeśli polski gracz może odnieść sukces w snookerze, sytuacja się poprawi. W 2011 roku, Kacper Filipiak wygrał turniej Europy Under-21 w wieku 15 lat. Udał się z jego historią do Polskich medii - Przeglądu Sporowego, największej gazety sportowej. Ronnie O'Sullivan nawet zasugerował, że Filipiak może kiedyś być kandydatem do Mistrzostw Świata. Kruk ma nadzieję, że to być może sygnał nowego początku dla sportu ale Filipiak miał trudności, gdy przyszło walczć o wyniki podczas debiutanckiego sezonu.

"Kacper miał swoją szansę, którą stracił. Trzymamy kciuki za niego, aby dostał jeszcze jedną," powiedział Kruk. "Jestem pewien, że zainteresowanie snookerem byłoby ogromne, jeśli mielibyśmy jednego dobrego gracza. Najpopularniejsi gracze to oczywiście: Ronnie O'Sullivan, Neil Robertson i Mark Selby, a także Jack Lisowski jego szybki styl i jego nazwisko, które brzmi znajomo dla fanów w kraju. "

Agi Czerwińska, profesjonalny organizator turniejów dla World Snooker, zauważyła, że "Inscenizacja turnieji w Polsce, w tym imprez, które zorganizowaliśmy w Warszawie w 2007 i 2008 roku, przyspieszył wzrost popularności snookera w kraju. Profesjonalne wydarzenia przyciągnęły więcej publiczności do lokali, a zainteresowanie snookerem wzrosło. Wygłąda na to, że snooker staje się uznanym sportem w Europie Wschodniej.

"Ludzie wydają się być bardzo podekscytowani przed i podczas turnieju. Pytają mnie, gdzie odbędzie się kolejny European Tour. Atmosfera w Gdyni była elektryzująca. Zarówno publiczność i zawodnicy byli zachwyceni."

Wydaje się, że rośnie młoda widownia dla sportu w Polsce. Agi poinformowała, że w 2012 na Gdynia Open, jedna czwarta uczestników to były dzieci lub studenci. Strona na Facebooku również zdobyła dużą popularność u młodszych odbiorców, 47% fanów było w wieku poniżej 24 lat. Mam nadzieję, że ta tendencja pokazuje jasną przyszłość dla snookera w Polsce jako zaangażowanie nowego pokolenia.